Departament Promocji, Sportu i Turystyki

Żużel

Kartka z historii lubelskiego sportu – żużel

Na kolejnych kartach lubelskiego sportu oczywiście w wielkim skrócie prezentujemy historię lubelskiego żużla.

Współcześni Gladiatorzy na motocyklach, tak można mówić o lubelskich żużlowcach, którzy już ponad 70 lat na swoich maszynach nie dają zapomnieć, że „ciemny sport”, to jedna
z najpopularniejszych dyscyplin sportowych w Polsce. Już za klika godzin ruszy PGE Ekstraliga najwyższa liga żużlowa w Polsce, przez wielu uznawana za najlepszą ligę żużlową świata, wśród startujących będą po raz kolejny lubelscy zawodnicy z Koziołkiem na plastronie. Lubelski żużel, przeżywał wzloty i upadki, chwile radości i smutku, jedna rzecz się nie zmieniała –  to kibice, których żużlowcom pozazdrościć mogą inne dyscypliny sportu. Bilety na żużlowe zmagania przy  stadionie przy Al. Zygmuntowskich sprzedają się w kilkanaście minut. Żeby tak mogło być, przez ponad 70 lat  trzeba było pracy wielu ludzi. Na temat lubelskiego żużla powstało wiele publikacji prezentujących nie tylko historię, statystyki, biografie zawodników, ale również barwne opisy sytuacji, refleksje autorów, związanych ze  „światem lubelskiego speedwaya”.

Początki sportu żużlowego sięgają początków XX wieku. Ścigano się nieregularnie na motocyklach drogowych, zazwyczaj na nawierzchniach trawiastych, torach kolarskich lub do wyścigów chartów. Za początek żużla, nazywanego wtedy w języku angielskim dirt-trackiem, uznaje się zawody motocyklowe na torze do wyścigów kłusaków w australijskim West Maitland, zorganizowane 15 grudnia 1923 r. Zawody przyjęły się i rozpoczęto ich regularną organizację na różnych tego typu torach.

Do Europy pomysł trafił w I połowie lat 20 XX wieku. Pierwsze udokumentowane zawody
w dirt-tracku, czyli na nawierzchni żużlowej, rozegrano w Manchesterze 25 czerwca 1927 r. Za początek sportu żużlowego w Europie uznaje się często zawody w High Beach rozegrane 19 lutego 1929 r., które oglądało ponad 30 tysięcy widzów. W tym samym roku zainaugurowano pierwszą na świecie regularną ligę żużlową, dziś znaną jako British Elite League. Indywidualne mistrzostwa świata powstały w 1936 r. Wywodziły się z cyklu turniejów indywidualnych organizowanych przez redakcję brytyjskiego pisma The Star od 1929 r. Pierwszym mistrzem świata został Australijczyk Lionel van Praag.

Od początku lat 30 XX wieku rozgrywano także podobne zawody w Polsce, używając niezmodyfikowanych maszyn drogowych o różnych pojemnościach silników. Rozegrane 7 sierpnia 1932 r. w Mysłowicach zawody indywidualne uznaje się za pierwsze indywidualne mistrzostwa Polski. Obowiązywał podział na klasy w zależności od pojemności silnika. W klasie do 250 cm³ zwyciężył Alfred Weyl, w klasach do 350 cm³ i do 500 cm³ – Rudolf Breslauer.

Podział na klasy i motocykle drogowe dominował w polskim sporcie żużlowym aż do końca lat 40 XX w. Regularna liga żużlowa została zorganizowana w Polsce od 1948 r., bez podziału na klasy. Wtedy zaczęły się pojawiać w Polsce motocykle przystosowane specjalnie do startów na nawierzchniach żużlowych.

Początki sportu żużlowego w Lublinie sięgają 1947 r. Lubelski Klub Motocyklowy 21 września 1947 r. zorganizował na torze przy Nowej Drodze, Turniej o Puchar Życia Lubelskiego. Jednym z uczestników tej pionierskiej imprezy był późniejszy dwukrotny indywidualny mistrz Polski wtedy szesnastoletni Włodzimierz Szwendrowski.

Zdjęcie przedstwia Włodzimierza Szwendrowskiego
Włodzimierz Szwendrowski

Na regularne rozgrywki ligowe przyszło jeszcze poczekać. Pierwszy klub żużlowy w Lublinie – Ogniwo powstał na przełomie lat 40. i 50. Nie wystartował on jednak w oficjalnych rozgrywkach, ponieważ w roku 1951 powołano ligę zrzeszeniową. Zawodnicy, którzy tworzyli sekcje Ogniwa w Warszawie, Łodzi i Lublinie musieli przenieść się do Bytomia, gdzie znajdowała się siedziba zrzeszenia. Trafił tam także Włodzimierz Szwendrowski, który po przenosinach do Tramwajarza Łódź wyrósł na czołowego zawodnika w kraju.

W 1956 r. lubelscy żużlowcy debiutują w rozgrywkach ligowych. Z inicjatywy Leszka Próchniaka pod patronatem „Ligi Przyjaciół Żołnierza”  powstaje pierwsza drużyna żużlowa. Przez dwa sezony lubelscy żużlowcy występują w 2 lidze, a w 1958 r. występują w 3 klasie rozgrywkowej. Sztandar Ludu z 6 marca 1956 r. donosił: Lubelska sekcja żużlowa LPŻ została oficjalnie zatwierdzona i już 18 kwietnia rozegra w Lublinie pierwszy mecz w II lidze z II reprezentacją Gwardii. Jest już trener, jest mechanik i 5 nowiutkich, polskich FIS-ów. Fis – był jedynym produkowanym w Polsce motorem żużlowym. Lublinianie jak na debiutantów wypadli nad wyraz dobrze. Na osiem drużyn startujących w grupie „Południe” II ligi uplasowali się na 4 pozycji zdobywając 15 punktów. Liderami drużyny byli Marian Stawecki i Leszek Próchniak, a także niespełna 19-letni Stefan Kępa. Do rozgrywek ligowych w sezonie 1956 przystąpić również miał zespół Budowlanych Lublin. Jednakże problemy organizacyjne spowodowały, iż skończyło się tylko na planach. Przed sezonem 1957 nastąpiła reorganizacja rozgrywek, po której LPŻ trafił do siedmiozespołowej II ligi. Tego sezonu lubelscy żużlowcy nie mogli zaliczyć do udanych. Wygrali zaledwie dwa spotkania (na własnym torze ze Stalą Gorzów i Gwardią Katowice), w konsekwencji czego spadli do trzeciej ligi. W sezonie 1958 lubelscy zawodnicy radzili sobie na miarę swych możliwości. Z dorobkiem 22 punktów zajęli na finiszu rozgrywek 4 miejsce. Jak się później okazało był to ostatni sezon żużlowców LPŻ. Z powodu trudnej sytuacji finansowej sekcja żużlowa została rozwiązana.

Powrót żużla do Lublina po likwidacji LPŻ nastąpił trzy lata później, kiedy to w ramach klubu RKS Motor Lublin, który funkcjonował przy Fabryce Samochodów Ciężarowych powołano sekcję żużlową. Pierwszy sezon nowego klubu w drugiej lidze nie był udany. Lublinianom udało się odnieść jedynie trzy zwycięstwa i na końcu rywalizacji zająć przedostatnie miejsce w tabeli. W latach sześćdziesiątych pozycja Motoru w rozgrywkach nie była stabilna. W roku 1968 lublinianie zajęli trzecie miejsce i w następnym sezonie mieli szanse wywalczyć przejście do pierwszej ligi, lecz zajęli wtedy piąte miejsce.

Przełomowym okazał się dopiero rok 1974, kiedy to o sile klubu zaczęło decydować nowe pokolenie zawodników: Zbigniew Studziński, Tadeusz Berej i Zbigniew Krawczyk, którzy uzupełniali się z Andrzejem Mazurem, Witoldem Zwierzchowskim i Marianem Gomółką. Pierwsze sukcesy przyszły w roku 1975. Obok dobrej jazdy w lidze (czwarte miejsce), dobrze w zawodach indywidualnych spisywali się Tadeusz Berej (drugi w MIMP) i Zbigniew Studziński (czwarty w MIMP).

Na zdjęciu Zbigniew Studziński
Zbigniew Studziński

 

Na zdjęciu Tadeusz Berej z 1977 roku
Tadeusz Berej 1977 r.

 

Ukoronowaniem dobrej jazdy lubelskiej młodzieży było zdobycie na własnym torze Pucharu PZMot (MDMP). Progresja wyników widoczna była także w następnym sezonie, kiedy to Motor przegrał tylko dwa spotkania i rozgrywki zakończył na pierwszy miejscu, uzyskując awans do pierwszej ligi.

Zespół był w pierwszej lidze jedynie przez rok i po przegranych barażach ze Śląskiem Świętochłowice Motor wrócił do drugiej ligi. W sezonach 1978–1979 lublinianie zajmowali drugie miejsca. W tym czasie na jednego z liderów drużyny wyrastał Marek Kępa. W 1980 r. podczas rozgrywanego w Oplu finału Brązowego Kasku Marek Kępa nie ma sobie równych i z kompletem 15 punków staje na najwyższym stopniu podium rekompensując sobie tym samym porażkę jakiej doznał jakiej doznał w turnieju o Srebrny Kask, w którym w dodatkowym wyścigu uległ Maciejowi Jaworkowi. W tym samym roku Marek Kępa zajmuje 3 miejsce w finale Złotego Kasku, a rok później zdobywa srebrny medal w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski.

Na zdjęciu Marek Kępa
Marek Kępa

Po raz drugi lubelscy żużlowcy zawitali do ekstraklasy w 1982 r. pod wodzą trenera Mariana Staweckiego, wywalczyli go w składzie: Krzysztof Nurzyński, Marek Kępa, Zbigniew Studziński, Sławomir Tronina, Andrzej Gąbka ( w finale Złotego Kasku 3 miejsce na torze w Rybniku), Artur Bernat, Andrzej Dyś, Jerzy Głogowski, Andrzej Kowalczyk, Zbigniew Krawczyk, Piotr Pawłowski i Waldemar Romanek. Jednak po awansie historia z roku 1977 potworzyła się (lublinianie wygrali dwa mecze i raz zremisowali). Po zakończeniu sezonu w klubie nastąpiły zmiany kadrowe. Warto dodać, że w roku 1983 r. po raz pierwszy, i jak do tej pory jedyny w rozgrywkach ligowych startowały dwie drużyny z Lublina, niestety zawodnicy Motoru II w drugiej lidze, startowali z podobnym skutkiem jak ich koledzy z ekstraklasy.

W 1984 r. Marek Kępa zostaje wypożyczony do Startu Gniezno – „Motor zainkasował za moje wypożyczenie kwotę 4 milionów 200 tysięcy złotych. Była to równowartość 25 motocykli ! Odszedłem tylko dlatego, że nie chciałem stracić w II lidze swojego poziomu jeździeckiego” – mówił M. Kepa, który wrócił do Lublina w 1985 r. Po degradacji do 2 ligi, budowę drużyny oparto głównie na zawodnikach Motoru II, jedynym wzmocnieniem był rutynowany Tomasz Barej. W kolejnych latach żużlowcy stratowali ze zmiennym szczęściem, ocierając się kilkakrotnie o ekstraklasę. W tym samym czasie na żużlu swoich sił próbował wokalista „Budki Suflera” – Krzysztof Cugowski, wielki fan lubelskiego żużla, który chciał sprawdzić „jak wygląda to jeżdżenie” – „ … po czterech okrążeniach musiałem przerwać moje próby, ponieważ nie miałem już sił trzymać kierownicy i wypadała mi ona z rąk…, uważam, że to zabawa nie na żarty, i nie jest to z pewnością gra w szachy ani brydża sportowego…”   

 W latach 1983–1985 zawodnicy Motoru zdobyli złoto MDMPma lubelskim torze w 1984 r. (które wywalczyli Andrzej Gąbka, Piotr Styczyński, Piotr Mazurek, Janusz Łukasik i Andrzej Kowalczyk) oraz srebrny medal Janusza Łukasika w finale MIMP w 1985 r. W II lidze Motor pozostawał do 1989 r., rok ten okazał się kolejnym przełomowym dla lubelskiego żużla. Już inauguracyjna runda na własnym stadionie, gdzie Motor wygrał zdecydowanie z GKM Grudziądz 64:25 pokazała, że czas opuścić II ligę. Prowadzenia w tabeli Motor nie oddał już do końca rozgrywek i 1 października 1989 r. dziesięć tysięcy kibiców wraz zawodnikami świętuję awans do najwyżej klasy rozgrywkowej. Motor dokonał tego pod wodzą trenera Witolda Zwierzchowskiego w składzie: Marek Kępa, Jerzy Głogowski, Marek Iwaniec, Jerzy Mordel, Dariusz Śledź, Krzysztof Kwiatkowski, Tomasz Pawelec, Robert Jucha, Piotr Włodarczyk, Roman Feld.

Na zdjęciu od lewej: P. Więckowski, D. Śledź R. Jucha, P. Włodarczyk, M. Iwaniec.
Od lewej: P. Więckowski, D. Śledź R. Jucha, P. Włodarczyk, M. Iwaniec.

 

1 kwiecień 1990 roku zapisał się złotymi zgłoskami w historii lubelskiego żużla. Wtedy bowiem swój debiut w barwach Motoru Lublin zaliczył – Hans Nielsen wówczas już trzykrotny indywidualnego mistrza świata (w latach 1986, 1987 i 1989. Czwarty tytuł wywalczył w 1995 r.) Duńczyk był pierwszym zawodnikiem światowego formatu, który pojawił się w polskiej lidze. W Motorze jeździł do 1993 r.

Inicjatorami sprowadzenia  mistrza świata do Lublina byli Jerzy Kaczmarek, sędzia żużlowy z Poznania oraz Tadeusz Supryn, kierownik techniczny sekcji żużlowej Motoru.

To była duża niespodzianka i właściwie nie chciało się wierzyć, że taki ruch jest możliwy. Nie ma co ukrywać, że część żużlowych działaczy w Polsce do końca nie wierzyła, że Hans wystąpi w Lublinie i mówiła, że prędzej im kwiatki na rękach wyrosną” – wspomina Jacek Ziółkowski.

Nie tylko działacze, przyjazd  Hansa Nielsena, wszyscy traktowali jako żart primaaprilisowy. Tak ten dzień wspomina w wywiadzie z Sebastianem Parfjanowiczem, TVPSPORT.PL: „… Czułem się jak jeden z Beatlesów, jak gwiazda pop. Nigdy wcześniej w żużlu tego nie doświadczyłem. To było niesamowite. Gorące powitanie, fotografowie, kibice… No ale byłem – o ile dobrze pamiętam – pierwszym zagranicznym żużlowcem, który wystartował w ligowym spotkaniu w Polsce. To była duża rzecz. …”

Hans Nielsen o debiucie w Motorze Lublin

„ Profesor z Oxfordu” – Nielsen nazywany był tak ze względu na nienaganny styl jazdy  poprowadził Motor do największego sukcesu w dziejach, czyli zdobycia srebrnego medalu w Drużynowych Mistrzostwach Polski w sezonie 1991. W srebrnej drużynie jeździli również: Australijczyk Leigh Adams, Czech Antonin Kasper, Marek Kępa, Dariusz Stenka, Dariusz Śledź, Jerzy Mordel, Robert Jucha, Marek Muszyński, Tomasz Pawelec, Jerzy Głogowski, Robert Birski, Marek Iwaniec –  Trenerem był Witold Zwierzchowski.

Na zdjęciu kask niebieski J. Mordel, kask czerwony D. Stenka
J. Mordel (kask niebieski), D. Stenka (kask czerwony)

Od tego wydarzenia minęły już prawie 30 laty. „ Nieprawdopodobne emocje przeżyli żużlowi kibice 15 września 1991 roku na stadionie przy al. Zygmuntowskich. Tak dramatycznego meczu nie pamiętają prawdopodobnie najstarsi fani. Do Lublina przyjechała mająca również szanse na srebrny medal, bydgoska Polonia z braćmi Jackiem i Tomaszem Gollobami w składzie. Arena Motoru pękała w szwach, a dawka emocji była niesamowita. Goście objęli prowadzenie w trzecim wyścigu i utrzymywali je aż do IX biegu, po którym role się odwróciły i Motor wygrywał 28:26. Kolejna gonitwa była feralna, bowiem przyniosła rezultat 0:5, po defekcie motocykla Dariusza Śledzia i taśmie Antonina Kaspera. Przed ostatnią odsłoną bydgoszczanie przeważali różnicą jednego punktu. Emocje sięgnęły zenitu. O wszystkim miał zadecydować ostatni wyścig. Lublinianie pojechali koncertowo! Hans Nielsen w parze z Dariuszem Śledziem w doskonałym stylu przywieźli na 5:1 Jacka Golloba, ustalając wynik meczu na 46:43 dla Motoru. Jedno pole startowe w ostatnim biegu było wolne, gdyż wcześniej Waldemar Cieślewicz został wykluczony do końca zawodów za brutalny faul na Dariuszu Śledziu. Punkty dla Motoru wywalczyli: Nielsen 15, Kasper 8, Śledź 8, Kępa 6, Głogowski 4, Mordel 3, Birski 1, Pawelec 1, a dla Polonii najwięcej: J. Gollob 10, Peter Karlsson 8, Woźniak 8, T. Gollob 7.” (Gazeta Wyborcza)

na zdjęciu w kasku czerwonym Hans Nielsen podczas wyścigu
Hans Nielsen (kask czerwony)

„Dziennik Wschodni” nazajutrz donosił – „Żużlowcy wicemistrzami Polski! Po ostatnim wyścigu publiczność wstała z miejsc i wywołała zespół Motoru do rundy honorowej. Warkot silników nie zdołał zagłuszyć melodii „Sto lat„. Zawodnicy nie sprawili zawodu tysiącom sympatyków, kibice zrewanżowali się tym samym”.

Na zdjęciu od lewej strony od lewejJ.MORDEL M.MUSZYŃSKI D.STENKA T.PAWELEC H.NIELSEN KIEROWNIK DRUŻYNY S.GĄSZCZ z 1991 roku , srebrny medal
Od lewej: J. Mordel, M. Muszyński, D. Stenka, T. Pawelec, H. Nielsen, kierownik drużyny S.Gąszcz. srebro 1991 rok.

W kolejnych dwóch sezonach Motor uplasował się na 5  miejscu, w 1993 r. ostatni sezon w barwach Motoru jeździ Hans Nielsen, który przechodzi do Polonii Piła i od 1994 r. do końca kariery bronił jej barw. W tym samum roku na torze we Wrocławiu 2 Miejsce w Złotym Kasku zajmuje Jerzy Mordel, a zawody wygrywa jeżdżący w barwach Sparty Wrocław wychowanek Motoru Dariusz Śledź.

W 1994 r. na torze w Częstochowie żużlowcy Motoru zajmują 2 miejsce w Drużynowym Pucharze Polski w składzie: M. Kępa, R. Jucha, J.Mordel oraz D. Stenka.

Niestety sukcesy te nie przekładaj się na ligę i w sezonie 1995 Motor zajmuje ostatnie miejsce, co oznacza degradacje do II ligi, a także pożegnanie z młodymi nadziejami klubu: Pawłem Staszkiem i Robertem Dadosem (Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 1998 roku).  

Na zdjęciu Robert Dados
Robert Dados

Problemy finansowe i kadrowe sprawiają, że Motor wycofuje się z rozgrywek w 1996 r.  Aby zachować lubelskie tradycje żużla grupa sympatyków zgłasza do rozgrywek Lubelski Klub Żużlowy (LKŻ), który swoją przygodę z żużlem zaczyna od II ligi, starując w latach 1996-2000. Następnie w Lublinie powstało Towarzystwo Żużlowe, które wspierane przez sponsora tytularnego, Sipma S.A., wywalczyło awans do I ligi. W 2004 r. lublinianie wystartowali w barażach o awans do ekstraligi, jednak przegrali z ZKŻ Zielona Góra. W 2007 r. TŻ Lublin spadł z I ligi, nie uzyskał licencji na start w rozgrywkach ligowych i zakończył swoją działalność. W  2008 r. w Lublinie po raz pierwszy od wielu lat brakuje drużyny żużlowej. Miłośnicy czarnego sportu obserwują jedynie poczynania żużlowców amatorów występujących pod nazwą Zdziechtex Lublin.Od sezonu 2009 z inicjatywy Zbigniewa Wojciechowskiego zostaje powalany do życia klub motorowo – żużlowy KMŻ Lublin, który po dwóch sezonach awansuje do I ligi, w której jeździ do sezonu 2014, w tym roku spada do II ligi a w 2016 r. ogłasza upadłość i po raz kolejny w lidze nie ma lubelskiej drużyny żużlowej.  Na szczęście dla  lubelskiego żużla, w 2015 r. Klub Motorowy Cross rozpoczyna szkolenie młodzieży, trenerem zostaje były zawodnik Motoru Robert Jucha a managerem również były zawodnik Piotr Więckowski. Klub odnosi znaczące sukcesy w szkoleniu młodzieży, zarówno chłopców jak i dziewcząt. Jest organizatorem m.in. Międzynarodowych Mistrzostw Lubelszczyzny w Motocrossie oraz zawodów związanych z wyłonieniem mistrzów Województwa Lubelskiego w różnych kategoriach wiekowych.

na zdjęciu Piotr Więckowski
Piotr Więckowski

Dzięki zaangażowaniu działaczy Klubu Motorowego Cross, można było zapisać  nową historię w lubelskim żużlu i reaktywować czarny sport nad Bystrzycą. Zespół przystąpił do rozgrywek II ligi pod nazwą Speed Car Motor Lublin, wrócono do historycznej nazwy Motor, która nie była używana od 1995 roku. W sezonie 2017 w rundzie zasadniczej Motor zajął 2 miejsce i po pokonaniu w półfinale play-off Ostrovii Ostrów Wielkopolski, uległ w dwumeczowym finale Startowi Gniezno. Pomimo przegranej Motor przystąpił do baraży z przedostatnią drużyną sezonu 2017 Nice 1 Ligi – Stalą Rzeszów. Obydwa mecze wygrali żużlowcy z Lublina, w Rzeszowie 52:38 i w Lublinie 47:25. W drużynie jeździli:  wychowanek klubu z Lublina Daniel Jeleniewski, Paweł Miesiąc, Maciej Kuciapa, Stanisław Burza, Bjarne Pedersen, Robert Lambert, Patrick Hansen, Oskar Bober. Formację juniorską tworzyli młodzi zawodnicy ze szkółki żużlowej KM Cross. Trener Dariusz Śledź.

Na zdjęciu płonąca marynarka prezesa po awansie do pierwszej ligi
Płonąca marynarka prezesa po awansie do I ligi.

Zespół nie zwalniał tempa i rok później w 2018 r. mógł świętować po raz 4 awans do najwyżej klasy rozgrywkowej – PGE Ekstraligi. Odkąd powrócono w polskiej lidze do trzech lig, żaden klub nie wywalczył na torze dwóch awansów w dwa lata. Speed Car Motor Lublin dokonał tego jako pierwszy i po 23 latach powrócił do żużlowej elity. Zespół wygrał rundę zasadniczą 
i przystąpił do play-off o awans do Ekstraligi. W dwóch meczach półfinałowych  Motor pokonał  Lokomotiv Daugavpils i zaczął bezpośrednią walkę o Ekstraligę z KS ROW Rybnik.  W pierwszym meczu finałowym Motor przegrał w Rybniku z ROW-em 38:52. 23 września 2018 r. w rewanżu Motor odrobił straty i  pokonał ROW 53:37. Menedżer klubu Piotr Więckowski określił to wydarzenie jako „mecz ćwierćwiecza” w Lublinie.

Zdjęcie przedstawia drużyne po awansie do ekstraligi 2019 rok.

Skład Zespołu w sezonie 2018:  Maciej Kuromonow, Emil Peroń, Wiktor Lampart, Daniel Jeleniewski, Paweł Miesiąc, Dawid Lampart, Robert Lambert, Sam Masters, Andreas Jonsson, Joel Kling, Oskar Bober, Nile Tufft, Kacper Konieczny . Trener Dariusz Śledź.

Od lewej O. Bober, A. Jonsson, R.Lambert, S. Masters, M. Wnuk – kierownik drużyny

W sezonie 2019  drużyna, która w roli beniaminka skazywana była na szybki spadek zajęła 6. miejsce w najlepszej lidze świata. Trzy nagrody na Gali PGE Ekstraligi 2019  dla Speed Car Motoru Lublin: niespodzianka sezonu: Mikkel Michelsen, najładniejszy wzór kevlaru drużyny, nagroda specjalna od PGE Ekstraligi: kibice Speed Car Motoru Lublin. 

Klaudia Kraska, podprowadzająca Speed Car Motoru Lublin, została wybrana Miss Startu PGE Ekstraligi 2019

Mistrzostwach Europy w 2019 r. były bardzo udane dla zawodników i  sympatyków Speed Car Motoru Lublin. Mikkel Michelsen zdobył tytuł indywidualnego mistrza Europy w czwartym finale cyklu Tauron Speedway Euro Championship na Stadionie Śląskim w Chorzowie, drugi był  Grigorij Łaguta.

Sukcesy młodych żużlowców – srebrny medal w 2019 r. Młodzieżowe mistrzostwa Polski par klubowych w składzie Wiktor Lampart, Wiktor Trofimow, Maciej Kuromonow.

W barwach Motoru osiągniecia Wiktora Lamparta –złoty medal w drużynie  Mistrzostwa Świata Juniorów 2018 r.,  srebrny medal drużynowych i indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów 2018 r., 2 miejsce w 2018 r. i 3 miejsce w 2019 r. Brązowy Kask.

na zdjęciu medale zdobyte przez lubelskich żużlowców na zdjęciu medale zdobyte przez lubelskich żużlowców

Jeszcze trochę info dla mniej zorientowanych.Sport żużlowy to sportowe wyścigi motocyklowe na torach owalnych. Istnieje kilka odmian sportu żużlowego: najstarszą i najpopularniejszą jest tzw. żużel klasyczny – na torach o długości 250-400 m o sypkiej nawierzchni. W Niemczech, Belgii i Holandii popularniejszy jest żużel na długich, trawiastych torach (ponad 400 m). Z kolei w części krajów byłego ZSRR na równi z żużlem klasycznym stoi żużel na lodzie. W żużlu na torach klasycznych zawodnicy ścigają się zazwyczaj przez cztery okrążenia, że startu wspólnego, w każdym wyścigu (zwanym biegiem) startuje zwykle czterech (rzadziej pięciu lub sześciu) żużlowców. Zawody rozgrywa się w formie indywidualnej lub drużynowej bądź parami, sumując punkty uzyskane przez zawodników danej drużyny. Obsada biegu jest ustalana na podstawie tabeli biegowej. Za zwycięstwo w biegu zawodnik (oraz odpowiednio drużyna) uzyskuje 3 punkty, za drugie miejsce 2, za trzecie odpowiednio 1 pkt. Zawodnik, który do mety dotrze ostatni lub wyścigu nie ukończy (niezależnie, czy z powodu defektu sprzętu, wykluczenia czy upadku), nie otrzymuje punktów. W zawodach indywidualnych każdy zawodnik zazwyczaj prezentuje się na torze pięciokrotnie (w zależności od ustalonej tabeli biegów, czyli obsady każdego biegu), spotykając się jednokrotnie z każdym innym zawodnikiem. Nieraz stosuje się odmienną tabelę biegową, odpowiadającą systemowi pucharowemu – rezultat każdego biegu decyduje o obsadzie następnych; najsłabsi odpadają, a najlepsi w ostatnim biegu spotykają się w finale, który decyduje o końcowym triumfie. Na takich zasadach w latach 1998-2004 rozgrywano turnieje Grand Prix, wyłaniające mistrza świata. Wśród zawodów drużynowych wyróżnia się mecze (2 drużyny) oraz czwórmecze (4 drużyny), rzadziej trójmecze, pięciomecze itd. W przypadku meczów z udziałem dwóch drużyn, w każdym wyścigu bierze udział po dwóch zawodników z każdej drużyny, zgodnie z tabelą biegową. Przepisy różnią się w zależności od kraju – np. liga szwedzka stosuje 16-biegową tabelę wyścigów, a polska i angielska 15-biegowe, lecz zupełnie odmienne. Trener nie ma zazwyczaj regulaminowej możliwości wprowadzania dowolnych zmian (każdy za każdego) – istnieją bowiem szczegółowe przepisy stosowania rezerwy, w normalnej sytuacji pozwalające zastępować jedynie zawodnikami młodzieżowymi (do 21. roku życia). Odrębne, mniej rygorystyczne przepisy zmian obowiązują jedynie w przypadku kontuzji któregoś z zawodników lub dużej różnicy punktowej pomiędzy zespołami. W przypadku straty 6 punktów w meczu do prowadzącej drużyny trener może zarządzić rezerwę taktyczną, w miejsce dowolnego zawodnika może pojechać każdy inny. Na rezerwie taktycznej jeden zawodnik może startować tylko 1 raz na mecz W Anglii zaś stosowana jest tzw. Złota rezerwa zawodnik na tej rezerwie startuje 15 metrów dalej niż pozostali, a jego punkty liczą się podwójnie. Żużel na długich lub trawiastych torach od żużla klasycznego pod względem zasad różni się z reguły większą ilością zawodników w jednym biegu, nieraz większą ilością okrążeń i odpowiednio zmodyfikowaną punktacją. Stosunek masy do mocy motocykla sprawia, że maszyny żużlowe są bardzo szybkie. Przy pojemności 500 cm3 silnika masa motocykla wynosi około 80 kg, co zapewnia znakomite przyspieszenie. Maszyny żużlowców nie posiadają rozruszników, skrzyni biegów ani hamulców, a prędkość wytraca się jedynie poprzez zamknięcie manetki gazu. Wbrew pozorom brak układu hamulcowego przekłada się na poprawę bezpieczeństwa zawodników, gdyż gwałtowne użycie hamulca przy prędkości przekraczającej 100 km/h mogłoby się zakończyć tragicznie. Motocykle żużlowe nie posiadają również oświetlenia zewnętrznego. Żużlowcy nie są chronieni w szczególny sposób przed skutkami upadków. Kask, gogle, rękawice, buty, kombinezon (najczęściej z kevlaru, który zastąpił skórę), ochraniacze na kręgosłup – to wszystko musi wystarczyć, aby zapewnić bezpieczeństwo zawodnika.

Dziękujemy Panu Marcinowi Wnukowi  za pomoc w merytorycznym  opracowanie materiału.

Źródła:

Z Koziołkiem na Plastronie . M. Maj, Lublin 1999 r.

sportowefakty.wp.pl

dziennikwschodni.pl

Wikipedia

togethermagazyn.pl

www.sfd.pl

TVPSPORT.PL

Gazeta Wyborcza